Na jednej z uliczek zaczepiają nas dzieci i słowami “Caramelo para la Bambina” proszą o cukierki, akurat chwilę wcześniej kupiliśmy trochę słodyczy, więc dajemy im jeden z bloków nugatowych - coś w rodzaju hiszpańskiego Turrona. Dziewczynki są jednak zaskoczone i chyba spodziewały się bardziej podarunku w postaci Peso Convertible :)