Dzień 2 - Matanzas i Hershey train
Wstajemy rano, zjadamy zamówione poprzedniego dnia śniadanie (łosoś zapiekany z jajkiem, pasta z guayaby, miód, owoce, sok, kawa - 5 CUC/os). Zostawiamy plecaki i idziemy zobaczyć jak wygląda miasto za dnia. Ludzi jest sporo, przed sklepem z AGD widzimy ciągnącą się kolejkę - zupełnie jak za PRL w Polsce. Oglądamy Teatro Sauto i przechodzimy przez jeden z mostów, żeby zobaczyć Mural z Che.
Idziemy wzdłuż rzeki San Juan w stronę morza, ale po tej stronie nie ma właściwie nic interesującego, także kierujemy się w strone stacji kolejowej kolejki Hersheya, którą chcemy pojechać do Havany. Na stacji okazuje się, że bilety można kupić najwcześniej na 30 minut przed odjazdem pociągu, także wracamy do naszej Casa Particular po bagaże.
Przemiły gospodarz wręcza nam wizytówki i poleca nam nocleg w Havanie i w kolejnych miastach do których planujemy się udać.