Smartfony na dobre zagościły w naszym codziennym życiu. Dzięki pakietom internetowym jakie udostępniają sieci telefoniczne mamy w nich niemalże nieograniczony dostęp do najpotrzebniejszych informacji. Pamiętacie już kiedy ostatnio pytaliście kogoś na ulicy o drogę? Ja nie – zdecydowanie łatwiej w dzisiejszych czasach jest włączyć mapę na telefonie i sprawdzić gdzie jest szukane przez nas miejsce.
W podróży jednak smartfony nie są już tak przydatne – pakiety roamingowe w dalszym ciągu są dosyć drogie i niewiele osób decyduje się na ich wykupienie. Istnieje oczywiście możliwość kupna lokalnej karty SIM, co szczególnie w Azji jest bardzo tanim rozwiązaniem, jeśli jednak nie chcemy zwiększać kosztów wyjazdu i odpocząć od maili, komunikatorów i facebooka jesteśmy skazani na brak łączności ze światem. Aby się rozchmurzyć i zarobić pieniądze można skorzystać z kasyna Bitstarz http://copernicus-hackathon.pl
Co jednak jeśli chcemy mieć możliwość sprawdzenia najniezbędniejszych informacji? Poniżej zamieszczam listę aplikacji bez których nie mogę się obejść w podróży – niektóre są bardzo przydatne, a że w podróży korzystam tylko z Wifi, niemalże wszystkie doskonale sprawdzają się w trybie Offline.
Jako, że korzystam z iPhone’a, opisane tutaj aplikacje dedykowane są platformie iOS, część z nich jest jednak dostępna także na Androida oraz na Windows Phone.
Pocket Earth
Pocket Earth na Apple iPhone
To aplikacja z której korzystam bardzo często podczas każdego wyjazdu odkąd pojawiły się problemy z korzystaniem w trybie offline z Google Maps.
Jest to mapa w której możemy bez problemu zapisać mapę całego kraju/regionu/kontynentu w pamięci telefonu. A więc nie musimy mieć dostępu do internetu, aby z niej korzystać!
Dodatkowo aplikacja udostępnia dwie super funkcjonalności, które są bardzo przydatne w nieznanym miejscu, a które ciężko znaleźć w innych aplikacjach:
- Wbudowana Wikipedia – na mapie mamy zaznaczone ciekawe miejsca, wraz z opisami pobranymi w internetowej encyklopedii. Głównie są to zabytki, ale nie zawsze – zdarzają się też punkty w którym miały miejsce szczególnie ważne wydarzenia. Nie musimy więc bardzo szczegółowo zapoznawać się z miejscem, które będziemy eksplorować – wystarczy, że zabierzemy mapę ze sobą :)
- Punkty POI - na mapie zaznaczone są sklepy, hotele, bary, restauracje, parkingi i inne miejsca użyteczności publicznej. Możemy także wyszukać najbliższy punkt z interesującej nas kategorii. Szukacie najbliższego supermarketu? Nic prostszego – Pocket Earth Wam w tym pomoże. Możemy także dodawać swoje własne punkty w razie potrzeby – dzięki temu np. przed wyjazdem możemy zaznaczyć hotele w których będziemy nocować, tak, aby bez problemu odnaleźć je po przyjeździe.
Pewnym minusem jest brak możliwości wyznaczania trasy – przy podróżach samochodem może to być problem, ale spacerując po mieście można sobie bez trudu z tym poradzić.
Niestety aplikacja jest płatna – kosztuje 3 dolary amerykańskie. Ja jednak zdecydowałem się ją zakupić (a jest to jedna z niewielu aplikacji jakie kupiłem) i nie żałuję – zwróciła się już niejeden raz :)
Link do aplikacji w App Store: Pocket Earth
Ostatnio usłyszałem o bardzo podobnej aplikacji, lecz bezpłatnej – jeśli chcecie możecie spróbować skorzystać z niej w pierwszym kroku. Jest to Maps.Me i dodatkowo jest dostępna także na telefony z systemem Android. Link do Maps.Me: http://maps.me/
Day One
Day One na iPhone
W momencie, gdy papierowe pamiętniki odeszły w niepamięć, także w tej dziedzinie z pomocą przychodzą Smartfony. W Day One możemy notować wszystkie ważne wydarzenia z podróży. Możemy zapisywać pozycje gps miejsca w których byliśmy, przypisywać do niego zdjęcie, dodawać opis, a nawet zapamiętywać pogodę w momencie odwiedzin! Muszę powiedzieć, że ta aplikacja szczególnie przydaje mi się podczas pisania mojego pamiętnika z podróży – ale możecie znaleźć dla niej również inne zastosowania ;)
Niestety aplikacja Day One także jest płatna – kosztuje 4,99 USD. Mi udało się dostać ją za darmo w promocji, która Apple organizuje corocznie w okolicy Bożego Narodzenia. Warto więc poczekać i poszukać okazji, gdyż aplikacja jest naprawdę świetna, a do tego ma bardzo przyjazny dla użytkownika interfejs.
Link do aplikacji w App Store: Day One
Day One Journal from Day One on Vimeo.
Snapseed
Snapseed na iPhonie
Snapseed to bardzo rozbudowany (oczywiście jak na aplikację komórkową) edytor zdjęć. Dzięki niemu możemy wykadrować, dodać efekty na nasze zdjęcia i odrazu po obróbce udostępnić je w internecie. Dzięki tej aplikacji świat będzie na bieżąco śledził naszą relację z podróży :) Pewnie niektórzy powiedzą, że równie dobrze zamiast Snapseeda można używać Instagrama – na pewno macie rację, ale tutaj nie ma konieczności udostępnienia zdjęć na insta – możemy poddać je obróbce, a pokazać tylko naszym znajomym.
Dodatkowo aplikacja jest dostępna za darmo, także na platformę Android. Warto ją pobrać na wszelki wypadek, bo daje naprawdę sporo możliwości.
Link do aplikacji w App Store: Snapseed
A Wy z jakich aplikacji korzystacie w podróży? Nie chciałem opisywać oczywistości: Facebook, Spotify, Google Maps, Endomondo – to zna każdy. Stwórzmy wspólnie smartfonowy niezbędnik podróżnika!
